„MonArt - tutaj spędziłam cudowne chwile w radosnej i serdecznej atmosferze.” A.
„Dzięki chodzeniu na warsztaty do Pracowni MonArt, znów zachciało mi się uśmiechać. Za mało było w moim życiu dobrej, beztroskiej zabawy dziecka, dlatego ze zdziwieniem podchodziłam do "bawienia" się gliną.
Warsztaty to nie tylko wciągające zabawy rękodziełem, ale to też przyjazna atmosfera, w tle spokojna muzyka i zawsze jakaś dobra herbatka w przerwie...
Na początku bałam się, bo nie jestem artystką i nawet prostej kreski przy pomocy linijki nie potrafię narysować. Nauczyłam się tu, że sztuka tkwi w każdym człowieku i każde dzieło jest sztuką. Może nie jestem najlepszym plecionkarzem koszyków, ale moje koszyki mi się podobają.
Warto tu przyjść, żeby się przekonać, że można coś zrobić. Nie zawsze pięknego czy zachwycającego, ale zawsze SWOJEGO. To dobry start, z każdego punktu, w jakim się znajdujesz.” A.
„Co mi dały warsztaty? Odwagę wyjścia z cienia, radość tworzenia i spotkania z innymi, podziw znajomych i to wszystko za darmo:) Bezcenne:)” M.
„Kiedy koncentruję całą swoją uwagę na wykonywanym „dziele”, wtedy nie myślę o tym, o czym nie chcę myśleć. Czuję się wolna, a potem głowę mam pełną nowych pomysłów. Odpowiada mi również atmosfera panująca w czasie zajęć: wszyscy byli zajęci swoją pracą, a mówił ten, kto chciał.” M.
„Kiedy przyszłam na zajęcia miałam kryzys i wydawało mi się, że do niczego się nie nadaję, byłam także przekonana o moich mizernych umiejętnościach manualnych, z drugiej jednak strony fascynowała mnie idea terapi iprzez sztukę, dlatego postanowiłam spróbować. Okazało się, że jednak potrafię coś zrobić, co miało duże znaczenie nie tylko w kontekście ulepionych kubków, ale także dla mnie osobiście. To był pierwszy krok do zjednoczenia duszy z ciałem. Wcześniej uważałam, że tylko moja głowa jest na swoim miejscu; manualne proste czynności, poczucie harmonii z naturalnymi materiałami i ogromna akceptacja w grupie bardzo mi pomagały w dążeniu do większego spokoju wewnętrznego.” M.
„Czy warto przyjść na zajęcia w MonArcie? Zapraszam Cię - przyjdź choć raz, zobacz jak tu jest, a potem sam podejmij decyzję. :)” A.
